Niemal za każdym razem, kiedy otwieramy się na nowe przestrzenie w pięknym kraju, jakim jest Czeska Republika, dostajemy po nosie. Tak jak ostatnio, bo – owszem – spodziewaliśmy się, że będzie pięknie, jednak nasze wyobrażenia ani trochę nie dorastały do tego, co zobaczyliśmy. O tym, że Morawy są cudne można przeczytać w internecie, usłyszeć od znajomych. Ale co innego samemu zobaczyć i w końcu… uwierzyć.
I tak oto wybrawszy się do sławnego z winnic i ogólnej malowniczości Mikulova, trafiliśmy – chcąc nie chcąc – w Pálavę, a dokładniej w Pavlovské vrchy i już teraz wiemy, że był to tylko wstęp do dalszego eksplorowania tych terenów kiedyś, miejmy nadzieję w nieodległej w przyszłości…
Już dojeżdżając do Mikulova, czy to pociągiem, czy też szosą, nie sposób nie zauważyć dominującego nam miasteczkiem, a nawet nad wzgórzem zamkowym, krągłego wzniesienia o miłej dla ucha nazwie Svatý Kopeček. Choć obiektywnie nie powala on wysokością bezwzględną (363 m n.p.m.), to jednak zdecydowanie wybija się w okolicy, dzieki czemu nie tylko godnie się prezentuje, ale również stanowi doskonały punkt widokowy tak na samo miasteczko…
…jak i na najwyższe wzniesienia Pálavy, które są tylko nieco niższe od naszych Gór Świętokrzyskich, a więc już nie można im zarzucić, że są „małe”. Poza tym, zarówno Svatý Kopeček, jak i inne wzgórza Pálavy charakteryzują rzetelne wysokości względne oraz strome stoki.
Objęty rezerwatem teren wzgórza jest pięknym przykładem swoistej harmonii pomiędzy unikalną przyrodą…
a krajobrazem przetworzonym przez człowieka…
I mam tu na myśli nie tylko dalekie widoki, które są dane uważnemu wędrowcowi:
Dívčí Hrad
Sirotčí hrad
… ale przede wszystkim wzgórze samo w sobie. Na szczyt prowadzi nas kręta, znakowana ścieżka…
…będąca jednocześnie Drogą Krzyżową…
Liczne barokowe kapliczki z rzeźbami:
i/lub (nowszą) dekoracją malarską prowadzą na sam szczyt, gdzie dominuje pięknie odnowiona kaplica św. Sebstiana
Jak już człowiek nacieszy oczy widokami ze szczytu, powinien iść jeszcze dalej, na niższy wierzchołek, na którym zlokalizowana jest kaplica Grobu Pańskiego. Naprawdę warto tutaj dotrzeć…
Kiedy zmysły i duch będą nasycone, można kontynuować wycieczkę wraz ze ścieżką edukacyjną albo też zacząć niespieszny (najlepiej) odwrót do Mikulova…
W pogodne dni, zwłaszcza w weekendy wzgórze jest popularnym miejscem wycieczek, spacerowiczów, a nawet pielgrzymek. Kto chce, zwłaszcza w sezonie, nacieszyć się pięknem i spokojem tego miejsca, powinien je odwiedzić rano, gdy ptaki dają koncert, a słońce oświetla zamek i miasteczko. Kto natomiast chce fotografować sam Svatý Kopeček (z odpowiedniej odległości), może się udać o złotej godzinie (późne popołudnie/wczesny wieczór) na wzgórze zamkowe lub Kozí Hrádek.