Pomysł tego wpisu powstał już dawno. Problemem była jednak konieczność przejrzenia duużej ilości fotografii. Siłą rzeczy czas upływał, a zdjęć… przybywało. Temat – może i dość banalny, bo któż z nas, wędrujących po bliskich górach nie widział tej rośliny? Można nie znać nazwy botanicznej, ale nie „kojarzyć” tych kwiatów – bez szans.
Tag: wiosna
Inne Podtatrze
Nie zawsze trzeba chodzić wysoko, by obcować z pięknem potężnym. Nie zawsze trzeba szukać daleko, by odnajdywać najprawdziwszą magię. Mylą się więc ci, którzy przeklinają Podtatrze jako sam plastik i kicz, bo utożsamiają tę krainę z „zimową stolicą Polski” (i – dzięki Bogu i Krakusom – NIEDOSZŁYM współgospodarzem olimpiady). Mylą się nawet Ci, którzy w ten sposób podsumowują samo Zakopane – jakkolwiek w tym drugim przypadku potrzeba o wiele więcej wysiłku i dobrej woli.
Zielono mi
Skoro na zewnątrz szaro i pada (ale w końcu jest czym oddychać!), u nas będzie wiosna w pełni – zielona i soczysta. Prosto z Pogórza Przemyskiego.
Inaczej niż zwykle – wiosna w Izerach
Choć w tym roku i tak wyjątkowo sprawnie…
Aby życie zawsze zwyciężało śmierć…
Spotkanie (zwierzaki małe i nieco większe cz. 3)
Podczas ostatniego – wyczekiwanego przez nas – weekendu spotkaliśmy wiele oznak dzikiego życia. Był kwitnący barwinek, setki pierwiosnków, a nawet żywiec gruczołowaty (już!?); były ptasie chóry o świcie i zmierzchu oraz nocni samotnicy; były ślady obecności zwierząt dużych (zarówno naszych najpotężniejszych kopytnych, jak i takich, co to być może kiepsko przespały zimę…), ale i nieco mniejszych „futrzaków”, za to tych (aż za) bardzo pracowitych, jeśli chodzi o tamy budowane, gdzie tylko się da.
Czytaj dalej „Spotkanie (zwierzaki małe i nieco większe cz. 3)”
Dla wypatrujących wiosny…
… kilka impresji z Roztocza.
Usłyszeć Morskie Oko (Woda w górach, cz. 4)
Zima w górach ma to do siebie, że jest niezwykle cicha.
Inaczej niż zwykle… na Podtatrzu
W tym roku wybraliśmy się do krokusowej Chochołowskiej na około. I to mocno. Ruszyliśmy z Zakopanego, ale bynajmniej nie powędrowaliśmy „pod” czy też „nad” reglami, lecz udaliśmy się w stronę… Gubałówki (!). Niespełna rozumu, co?.. No, to posłuchajcie…
Kolory wiosny: fioletowy i żółty
To, że w górach wiosna kojarzy się z pięknym fioletem małych kwiatków, jest chyba oczywiste.
